czwartek, 30 maja 2013

Upomnienie.

Przyznaje ze prowadzenie 3 blogow i forum, troche przerasta mnie czasowo. Brakuje czasu na wszystko. Forum to powiazanie z artystycznym blogiem i tam jestem najczesciej.

Musze tutaj sie poprawic.

Mam troche nowych kosmetykow, takich z wyzszej polki jak sie to mowi. To cala seria Judith Williams. Zaznaczam ze ja nie testetuje kosmetykow dla zadnej firmy, to sa moje prywatne. Co moge o nich powiedziec. Sa dosyc drogie, ale mozna wytrzymac, sa bardzo, bardzo wydajne, pieknie pachna, dobrze sie wchlaniaja.

To krem na szyje i dekolt, oraz krem na noc.



Krem na dzien, peeling i i pod oczy.


Z mikrofazy sciereczka do zmywania makijazu.

Krem na pigmenty, przebarwienia skory.Niestety zauwazylam w zeszlym roku male brazowe plameczki na twarzy, a wiemy co to prawda? Slonca unikam, ale calkowicie nie da sie. W kapeluszu chodzic nie bede, wiec cos musze robic.

Serum bardzo bogate w witaminy i krem pod oczy.



Bardzo bogata odzywka do skory, strzykawka sama racjonuje porcje, ktora dodaje sie do kremu raz dziennie.

Bardzo dziekuje Wam za odwiedziny. Postaram sie nie zaniedbywac bloga.
Pozdrawiam.






1 komentarz:

  1. Nio i trzeba przyznać, że w pięknych słoiczkach te kremiki są:) Jednak cena robi swoje:)

    OdpowiedzUsuń